Administrator
Szanowni Państwo
Dziś jedna mama słusznie zauważyła, że moglibyśmy mieć coś rodzaju skarbonki klasowej. Stanowiła by ona pomoc dla rodzin z naszej klasy w trudniejszej sytuacji finansowej. W żaden sposób do niczego by to Państwa nie zmuszało. Byłaby to tak zwana dobrowolna darowizna na szczytny cel.
Co sądzą Państwo na ten temat?
Czekam na opinie.
Pozdrawiam,
Katarzyna Krysztoforska
Offline
Administrator
Super. Tylko poproszę taką, by nie trzeba było rozwalać jej młotkiem w celu wydobycia z niej pieniążków.
Pozdrawiam,
Katarzyna Krysztoforska
Offline
Administrator
Spokojnie Pani Aniu. Dziękuję za zaangażowanie.
Pozdrawiam,
Katarzyna Krysztoforska
Offline